przez M.C. Pn, 10.04.2006 17:29
Czolem HP zaczynam od piosenki, spokojnie, to JESZCZE nie jest pan Tomek, hi hi.
"Maly elf" (z tych najmniejszych, prawie niewidoczny)
Zjawil sie pod wieczór przemarzniety maly elf, (wiosenny przymrozek zmrozil mu dusze i cialo)
mówil, ze na kilka chwil...(ale czym jest dla takiego elfa chwila?)
Wkrótce minal miesiac i kochany maly elf (no wlasnie! chwila to elfowa wiecznosc, sic!)
w serce zapadl mi, jak nikt. (bo elf to NIKT, czek!)
Cichy jak zak ruszyl vabank (cichy a przebojowy, la la la)
w kólko "je taime", w gwiazdach, jak Lem. (wariowal z gwiazdami!)
Gdziez tam bon ton, zmyslów voyager (kochliwy jakis ten elf jak...rakieta kosmiczna hi hi)
piescil mnie az do szczytu marzen. (ekhm, ekhm..tutaj szczyt..ekhm ekhm)
Budzil mnie niewinnie w srodku nocy maly elf, (taki niewinny budzik...dostal za to w leb!)
pytal czy to sen, czy nie? (pomylilo mu sie pare razy, no trudno, zdarza sie)
Lubil sie zaklinac, ze nie zawsze, maly elf, (droczyl sie i klal, ZAWSZE czarownie)
"zawsze" sie rozwialo w dym. (uzywal liter na podpalke bo ciagle marzl!)
Wszystko, co chcial tu, u mnie mial: (bo to sie dzialo w Kredensie oczywiscie, hi hi)
i vinegret i Plac Pigalle (aaaa, to byl francuski elf!)
i varietes, chlodne trzy czwarte (taki taniec elfowy na trzy czwarte)
a zostal zal, smutny bell'arte. (zostawil na pozegnanie, elfowe arcydzielo)
Moze to deszcz, moze to lza? (moze to kropla wina?)
Pytasz, jak jest? Comme ci, comme c,a...(come and see)
Mówil, ze blad, ze nudzi sie (teremi, tak na marginesie to zauwazam, ze w Twoich piosenkach duzo ostatnio "bledow", czy chcesz cos przez to powiedziec? hi hi)
otwarte drzwi, wiec s'il vous plait...(Sylvia Plath znudzila sie elfowi, bo ile mozna o DNIE? hi hi)
Wyszedl tak pod wieczór mój znudzony maly elf, (ale wieczor byl cieply mam nadzieje?)
czekam, pewnie czekac chce...(czek, czy chce, czy nie to nieistotne)
Latwo go poznacie, nie pytajcie wiecej mnie -(wyglada po prostu jak Elf!)
ot, zwyczajny maly elf...(nadzwyczajnie uprasza sie o zwrot Elfa! niekoniecznie do Kredensu, hi hi)
(w oryginale slowa P.Bachelet a polskie Jacek Cygan; z repertuaru Haliny Frackowiak)+Emcia
Teremi uklony za tekst, ukradlam wczoraj kilka piosenek P.B. z internetu...
PS Elementy dzwieczace-muzyczne wszelkiego rodzaju, eeeee...., jakby to powiedziec, zdjecia TU nie dam zeby taboru nie oniesmielac, hi hi.
PS Oczywiscie ze galazki scina sie dla dobra krzewow, a kwiaty na lace dla dobra laki (nie mylic z koszeniem, chociaz zdaje mi sie ze i to ostatnio zaakceptowalam bo siano,...ekhm ekhm...)
Grejsie Sowiasty, spotkamy sie na jajku. Usciski.
Maszmunie, wspaniale zdjecia! Cudna chusta, hi hi... Nastepnym razem naucz sie wylaczac flash, dzizyz! Zdjecie wejscia do meczetu to jest w ogole artystyczne! Cos Ci pozniej pokaze...
PS Poszlabys na "Piano Solo", Gonzalo Rubalcaba, no to co zamowic bilety? (Dziekuje za sugestie, czytasz w moich myslach. Jezeli sie wybiore to dopiero po 6-tym maja, wiec byc moze, byc moze, ze bedzie to wlasnie Gonzalo R., i jezeli mi sie uda pojsc na cokolwiek to dam znac).
PS Maszmunie pozwalam Ci nie miec wyrzutow sumienia, ze doswiadczas tekstowego zablokowania. U&U
Trzynastko podziekowania szczegolne za wiosenne ptaki! To przypomnialo mi film ktory lezy na polce. O papugach z SF. MUSZE Wam o tym napisac! (Sciana, czy Ty kiedys widzialas male zielone papugi w SF?)
Izabello, dzieki za zyczenia, ikony i za wywolany nimi nastroj...dla mnie tez ikony maja wiele skojarzen. Musze pogrzebac w zdjeciach z ubieglego lata...Czuje zapach starych cerkwi...
Jaagoda piekne dzieki za zyczenia. Proponuje zmienic liczbe "a" w Twoim imieniu na cztery zeby bylo po kredensowemu.
Kangurzyco, dzisiaj same podziekowania... Dziekuje za relacje z koncertu i zdjecia.
PS Pokaz kwiatow obejrzalam z glebokim zainteresowaiem. Bardzo ciekawy! Nie na darmo Melbourne to miasto parkow i ogrodow, phi. SF to tez miasto ogrodow. Powaznie. Takich malutkich, nie kazde miasto ma tyle przestrzeni co Melbourne, phi. U nas sa dwa: pokazy ogrodow (dalam kiedys kilka zdjec) i kwiatow, a raczej bukietow, aranzacji kwiatowych, wstyd powiedziec ale na tym nigdy nie bylam, ale chcialam!
PS Tez zauwazylas TA sukienke!!!! CUDO. Hanbok tez ladny, zeby nie bylo, ale styl "all natural" zdecydowanie gora!!!
PS Tesciowa wyjechala, byla zdecydowanie zbyt krotko, chociaz Jej pewnie nas wystarczylo, hi hi.
PS Ale juz jutro, niemozliwe, juz jutro???!!, zjezdzaja nastepni goscie, ze tak powiem, ciesze sie i boje sie, czy to ma jakis sens?
Sciana! Po pierwsze zaczynam maly "phase out" a Ty mi tu TAKI tekst dajesz?! Dzizyz nie masz sumienia, wiesz, hi hi. Oczywiscie, ze bedzie dobrze i oczywiscie, ze sobie poradzisz. Zaczynam sie Ciebie bac jako szefowej, hi hi, to na kiedy chcesz ten tekst pana Tomka?
PS Odnosnie trzymania rak, to jak Ty to sobie wyobrazasz? Masz jakis grafik kto i kiedy? Bo przeciez nie wszyscy razem? A moze sklonowalas rece i NIC nie mowisz, szelmo jedna!? Przeciez wiesz, ze ja potrzebuje wiecej niz dwie, dzizyz!
PS Bedzie Cie mniej?????????!!!!!!! A bumerangiem kiedys dostalas?
Pozdrawiam wszystkich, klaniam sie pieknie.