Szanowna Pani Krystyno,
nie będę zanudzać Pani opowieściami w jakim momencie życia się obecnie znajduję - w skrócie "jestem na zakręcie". Od zawsze jest Pani dla mnie wzorem - kobiety odważnej, mądrej i takiej, która napawa siłą do dalszego działania i nie boi się żyć.
Bardzo chciałabym w moim nowym mieszkaniu mieć Pani zdjęcie, które znalazłam podczas czytania jednego z wywiadów: https://wizjalokalna.wordpress.com/2014/08/04/milosc-zdrada-i-polityka-rozmowa-z-krystyna-janda/
Niestety jest ono za małe, abym mogła powiększyć je do wybranego wymiaru. Mam nadzieję, że nie uzna mnie Pani za psychofankę - ale ponieważ jest to chyba jedyna droga, która mogę się z Panią skontaktować, mając choć cień nadziei na Pani uwagę - zapytam, może ma Pani to zdjęcie w większym formacie i może się Pani nim ze mną podzielić? Mam nadzieję, że moja prośba nie jest zbyt nachalna, jeśli tak - proszę ją po prostu zignorować. Zdjęcie przesyłam w załączniku.
Serdecznie Panią pozdrawiam!
Klaudia Wojtyna