Dzień dobry Pani Krystyno.
Wczoraj obchodziłam 40-ste urodziny. Moja przyjaciółka Agnieszka sprezentowała mi na tą okoliczność bilet na "Shirley" oraz książkę, w której wpisała mi Pani życzenia urodzinowe. Chciałam serdecznie podziękować za życzenia i za wczorajszy spektakl. "Shirley" obejrzałam już czwarty raz, z całą pewnością nie ostatni Agnieszka siedziała obok mnie i zaśmiewała się do łez kolejny raz, wygłaszała razem z Panią swoje ulubione kwestie, przy słowach: "co? sadzone?!" niemal musiałam ją uciszać
To był cudowny dzień, cieszę się, że Teatr był jego częścią.
Raz jeszcze bardzo dziękuję i życzę Pani siły, zdrowia, niekończącej się determinacji w realizowaniu swoich zamierzeń, z czymkolwiek byłyby one związane.
serdecznie pozdrawiam
Katarzyna