
Ostatnio przeczytałam całkiem przypadkowo dwie Pani książki, "Różowe tabletki.." i "Moja droga B."
Pozwoliłam sobie napisać do Pani, w zasadzie tylko po to, żeby podziękować... To Pani jest taką właśnie tabletką na uspokojenie, wyciszenie, rozbawienie, zamyślenie... Na oderwanie się od naszej szarej (niezbyt TĘCZOWEJ

Dziękuję raz jeszcze, życząc jak najwięcej uśmiechu na co dzień..
p.s
UWIELBIAM Panią w scenie z filmu "Tato": "Kretynie masz dziecko ? (...)" - MISTRZOSTWO
