Jak to dobrze, że jest ta Biała Bluzka… Chcę bardzo gorąco podziękować za jej wczorajszą odsłonę. Często podkreślam jaki to ważny dla mnie spektakl. Wczoraj przyjechałam po świeżo zdanych egzaminach. Potrzebowałam go i dostałam duży energetyczny zastrzyk


(Bardzo chciałam zdążyć też na pierwszy w tym sezonie Lament, ale niestety, wpadłam na styk do Teatru. Mam nadzieję, następnym razem..)
Serdeczności i moc podziękowań dla Pani za piękne, wartościowe chwile,
Julita
PS. Nie potrafię tak porządkować. Jestem tak bardzo przywiązana do różnych rzeczy, drobiazgów, czasem zdawałoby się banalnych… A to podobno źle (?)