Co za niesamowity dzień! Najpierw warsztaty, późnym popołudniem Multimedialne coś.
Warsztaty - chyba najlepsze jak dotąd! Zaczynając od początku, byłoby cudownie gdyby w każdą niedziele budynek OCHu wypełniał się tak doskonałą muzyką. Cudownie wprowadza w atmosferę, pozwala zapomnieć o ciężarze codzienności jeszcze przed wejściem na widownię. Dziękuję



I jak najbardziej jestem skłonna spotkać się w niedzielne popołudnia w śniegu przed teatrem! Myślę, że nie jedyna!
I może przypadkiem pamięta Pani nazwisko autorki książki o Niżyńskim, o której wspominał Pan Pietras? Wyleciało mi z głowy, a z wielką chęcią bym przeczytała.
Bardzo, bardzo dziękuję za Graj w POLO, bo gdyby nie wygrana nie udałoby mi się zobaczyć dzisiejszego spektaklu. To moje pierwsze spotkanie z Panem Schaefferem. Dużo czytałam o Jego dramatach i samych spektaklach, ale jeszcze żadnego nie widziałam. I już wiem, że muszę to jak najszybciej zmienić. TO BYŁO GENIALNE! Sama konwencja spektaklu trochę mnie zaskoczyla, jeszcze nie spotkałam się w teatrze z takim kontaktem z publicznością. Tekst był jednocześnie zabawny, ale dający do myślenia, żeby nie powiedzieć przerażający, gdy skonfrontuje się temat sztuki z wartościami przeciętnego Polaka w dzisiejscych czasach... Zwłaszcza moich rówieśników (jestem odrobinkę starsza od Pani synów). Ostatnio miałam (nie)przyjemność siedzieć w teatrze obok pary, która miała zaproszenia. Było widać, że w innym wypadku nie przyszłoby im do głowy pójście do teatru, zachowywali się skandalicznie, ale gdy półgłosem zaczęli wymieniać uwagi na temat smsa (-hahaha, *****, x nie może uwierzyć, że jesteśmy w teatrze, hahaha) zwątpiłam w cokolwiek... Wracając do tematu

Reasumując Pani teatry przywróciły mnie do życia




PS: Przejrzałam prace Cy Twombly'ego, nie znałam go wcześniej. Mają w sobie niesamowity ładunek emocjonalny, jakby gdzieś w tych obrazach żyło coś pierwotnego, co rozumiemy i odbieramy poza granicami umysłu, a jest nam bardzo bliskie. Świetny!
Wracam do codzienności, nauka czeka... Kiedy skończę obecne studia i uda mi się spełnić teatrologiczne plany będę miała idealne kwalifikacje do załozenia bufetu teatralnego...

I przepraszam za nadużywanie słowa 'niesamowite', ale ostatnimi czasy dość dużo niesamowitości spotykam na swej drodze

PS2: Myśli Pani, że 'Weekend z R' może się nadać dla 14-letniego chłopaka? Staram się zadbać, żeby mój brat nie nabrał takiego wstrętu do teatru, który ja wyniosłam ze szkoły, ale znalezienie odpowiedniego tytułu graniczy z cudem...