dziękując za piękne życzenia od Pani zamieszczone dziś w Dzienniku w Dniu Teatru i ja życzę:
nieustająco pełnych sal,
ciągłych inspiracji i rozlicznych pomysłów w tak dobrym guście i smaku jak dotychczas,
satysfakcji z widzów

żeby scena nadal dawała wytchnienie,
aby częściej było z górki niż pod,
spełnienia wszystkich teatralnych planów,
kolejnej sceny to już nie wiem czy Pani życzyć, bo już w ogóle przestanie mieć Pani życie po tzw. godzinach...
(chociaż ja często myślę, że byłabym za Pani zdominowaniem stolicy


i co najważniejsze duuuużo dużo sił

I jeszcze coś - ja o tym wspominam po każdym spektaklu u Pani, ale przy takim Święcie to też chyba nie zaszkodzi - momenty spędzone na Pani spektaklach są niesamowite, magiczne i nieocenione. I za każdą chwilę w ten sposób spędzoną chcę Pani ogromnie podziękować. Nie oddałabym ich za żadne skarby. Życie jest o niebo piękniejsze dzięki temu. I mam nadzieję, że takie pozostanie jak najdłużej.
Wszystkiego co najlepsze raz jeszcze dla Pani, Pani Teatrów i Pracowników dziś z teatralnym ukłonem życzę


Ach i jeszcze taka radosna twórczość, która mi się dziś popełniła



Pięknych wiosennych dni i słońca na co dzień.
Julita