chciałam Pani bardzo podziękować za wczorajszy "Dancing"... jak wczoraj pełna euforii, tak dzisiaj w "rozsypce" - trafił "we mnie" z opóźnieniem - przez to znacznie mocniej... i właśnie za to jestem wdzięczna, bo poukładam się na nowo

Są miejsca, do których przychodzi się, aby zwolnić trochę zawrotne tempo życia i wychodzi się zmienionym, przewartościowanym... tak też się stało... To była moja pierwsza wizyta w Polonii, na pewno nie ostatnia... wspaniałe chwile spędzone w przemiłym towarzystwie (dzięki dziewczyny

Pozdrawiam serdecznie,
Magda