góry wysokie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

góry wysokie

Postprzez nat Śr, 09.09.2009 11:30

Ciekawe czy górki pokonane?

Pani Krysiu,

dziękuję za zainteresowanie, odpowiedź wszak trudna.
Na jedną się wspięłam z wielką zadyszką, a teraz czekam na szczycie z niepokojem, bo nie wiem czy z niej nie spadnę. Tak z wielkim hukiem, ostatecznie.
Druga góra spowita mgłą, wszędzie tylko chmury, zero słońca (jak w teatrze, tylko, że zdecydowanie 'mniej fajnie'...), ścieżka niby gdzieś majaczy w oddali, ale strasznie śliska, szlak nieoznakowany, mapa zamokła w ulewie. Strach się ruszyć.
A trzecia ma teoretycznie najłagodniejszą trasę na szczyt, ale na pozornie prostej drodze zdarzają się jakieś mniejsze lub większe wąwoziki. No, życie. Ale nad nią przynajmniej jakoś panuję. Mam mapę. A konkretnie to scenariusz. Na prawie mam, "się" tworzy.

Śmigam właśnie zaraz na pierwszą próbę. Muzycy ponoć już wyćwiczeni (jak mnie ucieszyło, że będzie Tango SVP Piazzolli na dwa akordeony!), tancerze i soliści rzekomo tylko szlifują, pozostaje 'tylko' spiąć to w całość z naszą konferansjerką. Aktorską nieco tym razem, więc mam lekkie spięcie na twarzy. Łatwiej by było chyba zapanować nad tym tak czysto reżysersko zza kulis niż jeszcze martwić się o siebie samą i partnera siedząc z nimi wszystkimi na scenie. Ale może tak będzie lepiej, zobaczymy.
Aula UAM też bez okien.

Zostawiam Pani trochę energii słoneczn(ikow)ej.

Obrazek

http://www.efakt.pl/Dorocinski-i-Buzek-w-PRL-u,artykuly,51748,1.html
Czyżby to w OCH'u było?

Pozdrawiam w locie życząc SŁOŃCA! Choćby w duszy.
N.

Addendum wieczorne, po powrocie z próby.
Umiesz liczyć, licz na siebie. Podział obowiązków niekoniecznie jest dobrą opcją...
Ostatnio edytowano Śr, 09.09.2009 18:50 przez nat, łącznie edytowano 1 raz
w szeregu biegniesz kilka lat,
a potem - jazda w boski sad!
Avatar użytkownika
nat
 
Posty: 3038
Dołączył(a): Cz, 22.01.2009 14:19
Lokalizacja: W-wa/Poznań

Re: góry wysokie

Postprzez Krystyna Janda Śr, 09.09.2009 18:14

Nie to nie w Ochu. Za energie dziękuję. Wszystkiego płaskiego.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron