przez kasia.magda Pt, 08.05.2009 05:15
Pani Krystyno-z całego serca proszę o radę.Moja córka chodzi do zerówki.Wczoraj nauczucielka powiedziała,że dzieci przygotują program artysyczny z okazji Dnia Matki i wszystkim dzieciom przydzieliła role.Tylko moja córka powiedziała,że nie powie przy ludziach tak głupiego wiersza i że jej mama zasługuje na lepszy.Jeśli pani nie zmieni jej roli-to ona sama napisze sobie nowy tekst.Nauczycielka obrażona-dziś o 12.00 chce ze mną rozmawiać,wysyła dziecko do psychologa.Najgorsze jest to,że ja w głębi serca jestem z córki dumna-i oboje z mężem po cichu śmiejemy się z tej sytuacji...Pozdrawiam...