Tatarak daje do myslenia , powala , ale kiedy zamykam oczy i mysle o tym filmie to tylko wiedze Pania
moze to wlasciewie nie jest rola , ja odebralam ten film ze jestem w pokoju na rozmowie z Pania , a wlasciwie na monologu , na spowiedzi , tak jak sie slucha swoich przyjaciol ktorzy nas potrzebuja , zeby nam cos powiedziec , tak wlasnie sie czulam .
serdecznie pozdrawiam i wreszcie zobacze w maju pania w Shirley Valentine ......wreszcie
bo ja mam malego synka , meza co dziko pracuje , tak malo czasu spedzamy razem ,wiec postanowilam wyciagnac go do teatru , a synek zostanie z baba .
pozdrawiam .