Droga Pani Krystyno,
Ostatnio szczególnie przywiązałam się do piosenki Agnieszki Osieckiej śpiewanej przez Panią.... Mimo, że słowa są przygnębiające i smutne, to ten utwór dodaje mi sił na każdy dzień... Ciekawa jestem, jaki jest Pani stosunek do tej piosenki??? Jakie są pani emocje względem tego?
Pozdrawiam panią (nareszcie!) wiosennie
Ewa z Wrocławia
P.S. wracając do tematu Pani wywiadu z GW, to zadziwiła mnie Pani subtelność, delikatność, z zarazem stanowczość w wyznaczaniu swoich granic prywatności. Z jednej strony- jest Pani osobą publiczną, a z drugiej- potrafi Pani przez te wszystkie lata pracy zachować pewną intymność, prywatność. Dla mnie jest to niesamowite- może Pani nie uważa tego za rzecz tak ciekawą, lecz w moim mniemaniu jest to godne zwrócenia na to uwagi i pochwały...
Jeszcze raz się kłaniam