Kolejny raz obejrzałam film Kochankowie mojej mamy, ale pierwszy raz mając własnego syna. Wzruszyłam się niejednokrotnie. Jakże inny jest odbiór tego filmu gdy ma się własne dziecko...
Wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku dla Pani i Pani Bliskich.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona Majewska