Ludzie oszaleli, jeszcze im mało jarmarku, że się smutno zrobiło na ulicach i że już czekają na 2008 rok, a to co się działo to powód do dumy i może by wydłużyć o kolejny tydzień do 4! Serio, takie słowa. Oczywiście skrajność opinii też jest. Co by nam się w głowach nie poprzewracało. Ale już wiemy, że tegoroczny odwiedziło 8,5 mln gości z całego świata!! Nie no, miesiąc ma trwać! to już szaleństwo?! Wystarczy, to ostatni jarmarkowy wywód.
Dziś pierwsi szczęśliwcy, po przerwie wakacyjnej, będą mieli Bosko. Cieszę się z nimi i z tego, że już w piątek będę jedną z nich, doczekać się nie mogę
same ciepłe i radosne myśli ślę
do miłego zobaczenia Pani Jando!
Magda
p.s.
w końcu udało mi się pozbyć nie lubianych mebli, teraz jestem "persona non grata"
wspaniały rowerowy początek tygodnia od Pana Grzegorza S.