Pająk wieczorem - nadzieja, a pająk rano? a w południe? Zadomowiły sie i w domu i w ogrodzie, zagradzają nam ścieżkę, dojście do podlewania, tkają międzu fotelami, między dzrewami, w domu biegaja po podłodze i zjeżdżają z sufitu na podłogę. wg naszych wierzeń przynoszą szczęście, więc za chwilę to my będziemy mieszkać u nich.
Mrówki tez usiłowały zamieszkać w domu, ale dostały zezwolenie tylko na ogród.
Póznym latem podanie o zamieszkanie w pokju za kanapą napewno wniosą żaby, dokładniej - p.ropucha.
Na szczęście komary zrezygnowały w tym roku z odwiedzin., a muchy sie obraziłły na niemiłe ( dla nich) zapachy.
Pani Krystyno, całe mnóstwo serdeczności - w tym roku lato pachnie wyjątkowo , tęsknię za mazurskimi łakami, skrajem lasu, brzegiem jeziora
jest nadzieja w sierpniu, 13 napewno.