Pani Krystyno,
to wielka szkoda, że Pani nigdzie nie wyjeżdża. Dla forumowiczów to znacznie lepiej, bo ja nie mogę się doczekać każdego wpisu w dzienniku. Również nigdzie w tym roku nie jadę, ale spędzę czas jak Pani w swoim "Milanówku" koło Łodzi. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych, i ciepłych wakacji w domu.
o-o-o-o-o-Karolcia-o-o-o-o