"Lament" świetny i wszystkie artystki znakomite, naprawdę ciężko powstrzymać się od łez, kiedy wszystkie trzy kobiety stają przed publicznością i jakby obdarte z całej prywatności przedstawiają się, po prostu, a potem już tylko słychać "Yo soy Maria". Niesamowite emocje.
(podobno wczoraj było ponad 370 osób!!!)
Dziękuje.
Po minionych złych deszczach i burzy
Powracają burze i złe deszcze
Ale ciągle nadzieja mi wróży,
Że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze.
Leopold Staff
To dla Pani tego jednego, wielkiego życzenia, z wiarą, że się spełni.
z wyrazami szacunku
prosto z mostu (20)