Droga Pani Krystyno!!!
Cudna! Najwspanialsza! Niezrównana!
Życie pisze najpiękniejsze scenariusze!
Odkąd napisałam do Pani pierwszy raz, że czytałam wszystkie książki, że filmy, że spektakle w TV, ale że marzenie zobaczenia Pani na żywo wciąż niezrealizowane... A dziś telefon od przyjaciółki, która ma dla mnie niespodziankę - bilety na Pani spektakl w Lesznie!!! Czyż życie nie jest cudowne???
Serce mi się rwie, najchętniej już wsiadłabym do samochodu, żeby przemknąć te 300 km na spotkanie z Panią!!! Najwspanialsze jest to, że udało nam sie dokupić jeszcze bilecików i w tym ważnym w moim życiu momencie będą obok mnie najbliżsi! Czyż może być większa radość niż dzielić szczęście z rodziną, przyjaciółmi???
Tak więc czekam na niedzielę na godz. 20.00!!! W żołądku, w głowie, w SERCU!!! kołaczą mi się stada motyli!!!
Już najpiekniej DZIEKUJę!!!
Uwielbiam Panią!!!
Do zobaczenia! Jak to brzmi!!!
Viola
Odpowiadam na pytanie... w sumie Violetta, ale ponieważ niewiele osób umie właściwie wymówić to imię - akcentując dwa "t" (twarde słowo Violeta brzmi okropnie!), więc wolę zdecydowanie tę krótszą formę. Choć i tak najpiękniej mówi do mnie tato - Violina