Oby te dni świąteczne przyniosły radość, że są i spokój tak nam wszystkim w zabieganym życiu potrzebny.
Całej Pani rodzinie, bliskim,a także Forumowiczom tego życzę.
U mnie dom pachnie ¦więtami, jak kiedyś w domu rodzinnym. A zapach ¦wiąt to : zapach pasztetu, drożdżowego ciasta, a kiedyś , jeszcze w domu, pachniało dodatkowo pastą do podłogi.
Kościółek cudny, uwielbiam takie miejsca, gdzie historia jest w zasięgu ręki. Ciekawe, czy proboszcz też z klimatem ?
Pozdrawiam świątecznie z wiosennego Poznania.