Pani Krystyno!
Dziękuję serdecznie za dzisiaj Było mi ogromnie miło zobaczyć Panią ok.13:00 w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu! Choć ten dzień jest dla mnie wyjątkowo trudny,mogę nareszcie powiedzieć,że Anioł Stróż Panią poznał Tak! Tak! To byłam ja
Gdy wchodziła Pani z panem Pietrasem na górę,na III piętro,akurat stałam przy balustradzie i uśmiechnęłam się szczerze na Pani widok Powiedziała Pani (do mnie?) : "Ja dalej nie wejdę!". Wiem,wyczerpujące były te schody...Potem poprosiłam Panią o autograf (raz jeszcze przepraszam,że na zwykłej kartce w kratkę...),na korytarzu uśmiechnęłam się do Pani i powiedziałam: "Jak miło się na Panią patrzy,choć to nie jest scena..." (co to za tekst? chciałam,żeby wyszło miło,ale jak człowiek ma przed sobą kogoś tak wielkiego formatu to mu za bardzo logiczne wypowiedzi się nie udają...) oraz pożegnałam Panią,gdy wychodziła Pani z panem Pietrasem i bukietami i ...pomachała mi Pani Dziękuję! Niestety,nie mogłam być na sali,ale usłyszałam,gdy podeszłam,że zamierza Pani stworzyć teatr w Poznaniu? Kiedy? Gdzie?
¦ciskam serdecznie i dziękuję za obecność! Wdzięczna jestem tacie za alarmującego smsa rano,że będzie Pani dziś w WSNHiD
Wszystkiego dobrego!
Anioł Stróż.
PS. Dla jasności - nie jestem studentką tej uczelni