Witam ponownie! To znowu ja:)
Przez emocje związane z napisaniem pierwszego w życiu emaila do "Mojej" Gwiazdy, zapomniałem o najważniejszym, to jest o życzeniach. Wstyd trochę - ale to emocje.
Jako, że jedne mamy juz za sobą, to pozwolę sobie życzyć sił wielu, wielkiej mocy, ciemnych okularów na słońce i dobrego parasola na deszcz, aby życie było normalne...
A wracając na chwilkę do mojego marzenia, to powiem tak: operę to ja mam na co dzień a brakuje mi tego zwykłego teatru, takiego jak Teatr Polonia. No przecież mogę być nawet "czwartą siostrą" w Czechowie - to by dopiero było:):):) ( wiem kiepski żart ).
Serdecznie jeszcze raz pozdrawiam i będę pozwalał sobie czasem coś napisać( nie koniecznie bardzo mądrego:) )
Za dzisiejszy tekst w Dzienniku serdecznie dziękuję. sam nie "wpadłbym" na to, zbyt proste....