Dzisiaj moja pierwsza wigilia z Córeczką i ukochanym Człowiekiem obok..Popłakałam się gdy lampki na choince wieszał, nie myślałam , że kiedykolwiek się poukłada. Teraz gdy słyszę ich oddechy jak śpią , wiem że warto walczyc o swoje szczęście !!
Pani Krystyno pięknych ¦wiąt życzę , rodzinnych , spokojnych !!
No i oczywiście , żeby brzusio choc odrobinkę bolał od obżarstwa bo by człowiek nie wiedział , że święta były (hihi);)
A na nowy rok siły do działania , pozytywnej energii od ludzi i DUŻO ZDROWIA, no i oczywiście jak najwięcej uśmiechów uśmiechów z każdej strony!!!
Ewa