Jestem pod wrażeniem dużej sceny, na razie - tej ze zdjęć. /Wczoraj w Teleexpresie mignęli próbą:)/
Jestem pod wrażeniem listy życzliwych, chętnych do wspierania Fundacji Krystyny Jandy na rzecz kultury.
Budujący jest też fakt, że nie wszyscy prawdziwi mężczyźni wymarli. Znam takich, którzy odwróciliby się w momencie pojawienia się pierwszych niepochlebnych artykułów, nie mówiąć już o problemach finansowych czy sprawach sądowych.
Proszę pozdrowić męża a nawet, jeśli mozna, e-ucałować.
I w końcu - gratuluję Pani siły, która sprawiła, że wyszła Pani z tego ZWYCIęSKO.
Miałabym ochotę powiedzieć: a nie mówiłam... . Tylko po co; wielu mówiło.
A Pani to zrobiła!
Niech się Pani i CAłEMU ZESPOłOWI wiedzie jak najlepiej.
Niezwykłej INAUGURACJI życzę:).
P.s.
Ukłony dla wyjątkowej MS.