Nazywam się Radek, mam 18 lat. Uważam za wątpliwe, że pani to w ogóle przeczyta, jednakże chciałbym zaznaczyć, że byłoby to miłą niespodzianką, gdyby w gąszczu tych tematów pani przeczytała akurat mój.
Właśnie z matką moją odwiedziłem pani stronę (pomysł mojej matki). I jedno mi się rzuciło w oczy. Tak znana osoba jak pani umieszcza w swoim dzienniku dość (przepraszam jeśli panią uraziłem) trywialne teksty. Pani jest świetną aktorką, aktualnie również prowadzi pani swój własny teatr (wierzę, że jest to bardzo czasochłonne zajęcie) i to panią poniekąd usprawiedliwia.
Ja na pani miejscu (któżby sie nie chciał tam znaleźć) pisałbym o czymś bardziej ważnym. Przez ważne rozumiem to, że czytelnik po przeczytaniu czegoś takiego ma jakieś refleksje. Po pani tekście takich refleksji nie miałem.
Jeszcze jedno. Chciałbym pani bardzo podziękować za apel to ministra edukacji, żeby przestał mówić -om. Pójdom, znajdom...żenada po prostu.
Życzę nowych, świetnych kreacji,
Radosław.