Pani Krystyno ja też przyłączę się do gratulacji!!!!!!
Naprawdę bardzo bardzo się cieszę:)) Siedzę teraz uśmiechnięta przed komputerem. chociaż dzień miałam nie najlepszy - czyt.parszywy:)
Szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiałam protestów tych ludzi, bo ja dużo bym dała, żeby Pani teatr był blisko mnie:))
Pozdrawiam gorąco:)