Pani Krystyno!
Tak mialo byc.Szczesliwam ,ze sie udalo...,ze budowa ruszyla,ze wszyscy odetchnelismy z ulga....(mowia,ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo).
Gratuluje serdecznie!!Teraz juz tylko z gorki....
Pozdrawiam z zamoknietej wyspy.
dominika