Pani Krystyno!
Czytam na dobranoc wypowiedzi forumowiczów. Wiele słów uwielbienia dotyczących Pani osoby, mnóstwo poważnych wyznań. Pewnie każdy chciałby się tu z Panią zaprzyjaźnić;).To onieśmiela, czy dodaje skrzydeł? Takie pytanie na koniec dnia...
Pozdrawiam,
Martyna