Kurcze! W czwartek wrocilam z Polski, zauroczona Pani konzertem i zaczelam po raz kolejny intensywnie myslec o powrocie do Warszawy...A teraz to!
Rodacy! Czy Wam sie w glowkach pomieszalo? Co za beznadzieja! Co za kompletny brak perspektyw! Co za tragedia! Jaka szanse maja teraz mlodzi? Czy potrzebujemy kolejnego powstania, kolejnej rewolucji?
Juz raz ucieklam z Polski, teraz chcialam wracac! Do czego, pytam, do czego?
Droda Pani Krystyno!
Gdyby zdecydowala sie Pani na przyjazd do Aachen na uroczystosc 11go moze znajdzie Pani czas na jakies prywatniejsze spotkanie. Czy ma Pani juz zaplanowana kazda godzine?
Pozdrawiam z jakims takim dziwnym bolem brzucha i glowy...