Oglądałam już parę razy "Rozmowy w tłoku" i uśmiałam się do łez. Pani Katarzyna Kwiatkowska jest bardzo zdolną, utalentowaną osóbką. To jak parodiuje panią nie jest jakąś prostacką próbą dworowania sobie z pani. Jest w tym dużo talentu (nie jest łatwo przecież zbliżyć się do ideału:) Oczywiście, że jest to przerysowane ale naprawdę celnie.
Polecam obejrzenie emisji ¦wiątecznej!!! Jest to mieszanka euforycznego śmiechu, charakterystycznego potrząsania głową i to CO¦:) za co Panią właśnie kochamy;)
Oczywiście, że słodyczy tam nie ma...pamiętam taki dialog:
MAJEWSKI: Może porozmawiamy o kulisach (chodziło o kulisy sceny politycznej)
"JANDA": W moim teatrze są kulisy...ale może opowiem o kurtynie, którą zamówiliśmy na naszą scenę. Jest to cudowna kurtyna...!!!Ręcznie haftowana w sceny z życia Heleny Modrzejewskiej, niewidoczne ludzkim okiem
MAJEWSKI: To po co takie sceny haftować?
"JANDA": A nie wiem! - tu wybucha perlistym, zadowolonym z siebie śmiechem.
Tamta Pani genialnie też parodiuje Kazię Szczukę:)
Pozdrawiam serdecznie
p.s jakiś Pan we wcześniejszych postach o tym show, pisał, o jakichś homoseksualnych wątkach. Może coś mnie ominęło ale niczego takiego nie kojarzę!!!