Od tygodnia zagościli w naszym domu teściowie. Trzypokoleniowa rodzina pod jednym dachem. Ideał ? Niekoniecznie. Chociaż przewaga liczbowa po stronie mężczyzn, wiadomo że to kobiety nadają ton wszelkim poczynaniom. Jesteśmy (teściowa i ja) dość aktywne i energiczne, niestety naszą energię pochłaniają sprawy nie zawsze istotne. Dokładnie takie jak opisała to Pani w dzienniku. Nasi mężowie - w naszych oczach - są ciągle zmęczeni, ociężali, niezadowoleni. Po kilku słownych starciach z naszymi panami, doszłyśmy z teściową do wniosku, że płeć męska jest zupełnie nie przystosowana do obecnych warunków, że schodzą na drugi plan, a jak tak dalej pójdzie, to scenariusz "Seksmisji" zrealizuje sie w rzeczywistości. Po tym stwierdzeniu spojrzałyśmy na siebie przerażone. Przecież my do tego tez sie przykładamy.
Trudne czasy, trudny wiek.
Całe mnóstwo serdeczności . dziękuje za teatr, w którym poza uczta intelektualno-duchową czuje sie wspaniale, domowo. Gratuluję przemiłych wspołpracowników. Do zobaczenia 16 grudnia br.