Witam serdecznie.
Krystyna Janda i Agnieszka Krukówna - mój ulubiony duet. Swoją drogą to Pani Agnieszka znakomicie nadawałaby się na Pani "córkę", podobna nie tylko z wyglądu ale i temperamentu, wspaniała dziewucha z tej naszej Janki. Sprawdziłaby się w filmie "Matka swojej matki".
P.S. Niech Oni na miłość boską nie tłuką tych szyb, tym młotkiem !!!!!!, witraże moznaby z nich zrobić ---- niszczyć materiał----- ach, szkoda, szkoda !!! Pozdrawiam. Może da się coś uratować, dla dobra sztuki :)