Pani Krystyno. 
Po opisywanych przejściach TUNEZJA  może okazać się ukojeniem. Reumatyzm tez na chwilkę odejdzie.
Koniecznie do odwiedzenia EL Jem. Tam niespodzianka na miarę światową.
http://republika.pl/pioceb/18tun04.html
Przesyłam ukłony dla Pani Mamy.
			
		

