Dawno nie pisałam, bo stwierdziłam, że przesadzam już z tymi wyrazami uwielbienia, choć uwielbienie jest nie słabnące co przy każdej okazji mogę podkreślić
Odkąd dowiedziałam się że mój dawny znajomy z czasów szkolnych ( kiedyś mieszkałam w Toruniu) jak to się mówi robi w kulturze, nie przestawałam suszyć mu głowy o zaproszenie Pani w nasze rodzinne strony. Minęło kilka lat i udało się. Będę tam oczywiście, przyjadę specjalnie tego dnia żeby uczcić to wielkie toruńskie święto. I pierwszy raz chciałam Panią prosić o znalezienie chwili na rozmowę i podziękowanie. Przed czy po no bo przecież nie w trakcie - mam nadzieje że zdąży to Pani przeczytać do niedzieli.
Z niesłabnącym zachwytem i pełnym poparciem
Agata Jakubowska