Emocje z sobotniego wieczoru wciąż jeszcze nie opadły,ale mam nadzieję,że uda mi się sklecić coś sensownego,coś na kształt podziękowań za nadzwyczajny urodzinowy bardzo wesoly wieczór.To niesamowite co udało się stworzyć. Niezwykle wesoła,przyjacielska a nawet po trosze rodzinna atmosfera sprawiła że pomimo tłumu widzów czułam się naprawdę wyjątkowo,jakoś tak jeszcze bardziej nadzwyczajnie niż podczas innych wizyt u Was. Bardzo gratuluję wszystkim występującym. Podziwiam za odwagę i taki dystans
do siebie. Choć oczywiście śmiałam się serdecznie i chwilami bez opanowania z tego co się działo na scenie miło było mi zerkać na Panią i obserwować jak świetnie i Pani się bawi. Super

samego początku, że są takie spektakle,których już nie zobaczę. Ale dziękuję za te prawie 2,5 roku. Ileż to wzruszeń i emocji. Jak tylko przyszłam tak przepadłam na dobre i przepadam do tej pory za Panią, Panią Marysią i tymi dwoma miejscami jakimi są Teatr Polonia i Och-teatr. Są to miejsca szczególne nie tylko na mojej mapie teatralnej ale także na mojej mapie życia. Przepraszam jeśli to zabrzmiało nieco patetycznie ale tak właśnie jest. I to się już chyba nigdy nie zmieni. Zamierzam odwiedzać Was
tak często jak się da. Jeszcze raz gromkie STO LAT!! dla Polonii i kolejnych wspaniałych rocznic.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Sobkowicz
PS.Tak sobie pomyślałam, że może fajnie by bylo rownież uczcić jakoś dwa lata Ochu


PS2.Właśnie obejrzałam program p.Tomasza Lisa i oczywiście wypadło super.Tak mi się tylko przykro zrobiło i jakoś wstyd za nasz kraj,ustrój, ludzi rządzących no jak zwał tak zwał w każdym razie że Oni Pani ciągle jakieś kłody pod nogi...Pani powinna grać co tylko Pani chce i mieć taki komfort psychiczny, spokój ducha w kwestiach finansowych. Przecież to co Pani robi to jest ogromny wklad w naszą kulturę. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu tak będzie.Tak, jak już dawno powinno być.