Cieszę się, że Pani rozumie tych ludzi, co tak mkną do szatni

Miałam niesamowitą przyjemność być na Boskiej w Poznaniu ale podróżowałam pociągiem i to od niego byłam uzależniona

Niestety świadomość uzależnienia od pkp przemawiała za wyjściem.Biegłam całą drogę z Teatru na dworzec. Zdążyłam.Szkoda, że tak wiele rzeczy nas ogranicza a może dobrze, bo tak bez hamulców to co by to było?
No ja na pewno z Polonii bym nie wyszła

Przesyłam gorące pozdrowienia mimo mrozu -23 (dziś w nocy)
andzia