Szanowna Pani Krystyno!
To mój pierwszy list tu na forum.
Chciałabym zająć mała chwilę.24lutego byłam na spektaklu Dowód w Poznaniu.
Było to dla mnie niesamowite przeżycie , nie będę się nad tym rozwodzić...o sztuce , pani Marii Seweryn myślę prawie bez przerwy....Na spektaklu byłam z moim mężem który nabył bilety by zrobić mi ogromną przyjemność.
W 6 rzędzie ..raczej z boku trzeba się było naprawdę mocno skupić aby dobrze i wyraźnie słyszeć tekst.Sztuka ..sama w sobie jest poważna i uważam , że trudna...słabe nagłośnienie / przecież to opera..../powodowało , przynajmniej u mnie niesamowite skupienie.
W czasie przerwy słyszałam dużo takich stwierdzeń ale....wyjątkowość ..spektaklu...rekompensowała wszystko.
Mój mąż słuch ma słabszy / tak bywa/ i proszę mi wierzyć , twierdzi , że słyszał dobrze połowę tekstu.
W Poznaniu , niestety ma zbyt wielu miejsc gdzie można by korzystać..i rozumiem fakt ,że Dowód gościł w gmachu opery ale uważam , że było to ze szkodą dla sztuki , aktorów , widzów.
Może zbyt uważnie nie śledzę wydarzeń kulturalnych w mieście...przyjazd Teatru Polonia do Poznania to było dla mnie coś niesamowitego.
Aby zobaczyć Panią na scenie wybieram się z synową do Warszawy ...w tym roku.
Mieszkam ...15km na południe...za Środą Wielkopolską w lesie...przeszło 50km od Poznania.
Każdy pobyt w teatrze , operze to jest prawdziwe święto.
Pozdrawiam serdecznie Grażyna Barnaś