przez Krystyna Janda N, 22.02.2009 07:13
Pisze Pani o Tesi? No, jest teraz właścicielką domu w Milanówku. Królowa. Od wczoraj mamy też drugiego psa ze schroniska milanowskiego, Kropka. Jest w ogrodzie. Diabeł. Poszedł wcześniej do kogoś do adopcji ale go zwrócono, rozumiemy , bo u nas już zjadł drzwi, przeskoczył wszystkie ogrodzenia, odgryzł sobie wszystkie smycze i zgubił obroże, ale trudno przyczepiłyśmy mu adres i telefon do szyi gdyby uciekł i się zgubił. mam w nim zakochana. Podobno gryzie. Mama mówi - no pies, to gryzie! Co w tym złego? No zobaczymy. Tesia bardzo zadowolona z nowego towarzystwa. Koty mniej. Jagoda zakończyła życie kiedy byliśmy na nartach, ale leczyliśmy ja już dwa lata. Takie życie. zaczynam się do tego przyzwyczajać. Serdecznie pozdrawiam.