Przeczytałam Pani książkę "Moje...." i dziękuje.Zrozumiałam swoją mamę ,jej pracę i pasje.Ona była pielęgniarką ..... była dla innych ludzi przede wszystkim,dla mnie też ale wydawało mi się że za mało.Nie mogę jej dziś powiedzieć że ją zrozumiałam bo jej już nie ma .....
Wybrałam jej zawód i jestem szczęśliwa
PS: W Pani książce są piękne zdjęcia ,szczególnie podoba mi się to ze str. 203,jest to zdjęcie Pani córki
Marysi i Pani mamy.........ale są do siebie podobne!!!