...dniu spotkały mnie radości.Trzykrotnie doznałam moc wzruszeń.Wymienię je w kolejności chronologicznej:
-Dotarła do mnie książka Pani.Wewnątrz-cudowna niespodzianka!Radość moja była ogromna!
-Dane mi było wziąć udział w spotkaniu z Dalajlamą i wysłuchać Jego wykładu o pokoju,tolerancji,wybaczaniu.Prostotą bycia,mądrością,otwartością na drugiego człowieka,dystansem do siebie i poczuciem humoru-rzucił mnie na kolana!Już wiem,że było to dla mnie jedno ze znaczących w moim życiu wydarzeń...
-Otrzymałam od siostry piękny portret naszej Mamy (Mama odeszła 28 lat temu.Przestałam pytać,dlaczego tak szyko...Dziękuję i jestem wdzięczna,że była moją Mamą!).Nawet nie będę próbowała opisać swojego wzruszenia,gdy ujrzałam ów portret...
9 grudnia.Wielu wzruszeń dane mi było doznać w tym dniu.Na planie fizycznym podziękować za nie mogę jedynie Pani...-Czynię to niniejszym,życząc,by w każdym tu i teraz,było Pani po prostu dobrze,spokojnie i bezpiecznie.
Przytulam Panią.
-Irena
P.S.
We Wrocławiu ośmieliłam się ofiarować Pani pewien dar serca.W zarozumiałości swojej pomyślałam,że jeśli znalazłaby Pani w nim choć cień nadziei,bardzo byłabym szczęśliwa...