przez pan marcinjusz Wt, 21.10.2008 21:08
bylem na Pani spektaklu w sobotni wieczor w POSKu - jak zwykle - bardzo dziekuje; nie wiem czy tylko tak mi sie wydalo, ale iskierka, ktora Pania zawsze podswietla, wydala mi sie leciutko bledsza i troszke zmeczona, podroza moze i wszystkim innym po trochu? ja juz ostrze 'zomby' na spektakle w nowym roku w Warszawie, jeszcze raz dziekuje, ze znalazla Pani czas, sile i co tam jeszcze trzeba bylo zeby tu nas odwiedzic i zahipnotyzowac na te poltorej czy cos godziny, pozdrawiam, marcin