Droga Pani Krystyno,
To naprawdę niesamowite...Dzięki Pani i Forum poznałam grupę wspaniałych ludzi...
Stanąć po wejściówki dla Kogoś,Kto na spektakl jedzie z "drugiego końca świata"- nie ma problemu- mam tu na myśli Shirley z 22 września,na którą amc przyleciała prosto z Atlanty-samolot wylądował na Okęciu po 18...w dodatku ja miałam w domu "małą" awarię,więc po wejściówki stała moja koleżanka,która musiała urwać się z zajęć-ale wszystko się udało Pani chyba odebrała nasze niesamowite emocje,bo Shirley tego wieczoru była WYJĄTKOWA i mam nieodparte wrażenie-bawiła się razem z publicznością cudownie
Jak miło było nam to widzieć
Iwono,odezwij się do mnie lub amc na pv- oczywiście amc ma rację-mamy za mało biletów,więc będziemy musiały dokupić wejściówek-dla Ciebie i Twojej Mamy też...
Pani Krystyno,to cudownie,że Pani JEST i skupia wokół siebie grono pozytywnie zakręconych osób
Pozdrawiam najserdeczniej- Agnieszka