Dzień dobry
Pani KJ -mały prezent dla pani ode mnie
Kazik, czyli Kazik Staszewski skonstatował:
"Właśnie -Janda. Zaraz po obejrzeniu ("Człowieka z marmuru-przyp.mój-R.) dotarła do mnie wielkość kreacji, jaką ta nieznana przecież aktorka stworzyła, budujac postać młodej dziennikarki, którą zainteresował pomnik rzucony gdzieś otchłań muzeum. To nadekspresyjne obgryzanie paznokci połączone z przemysłowym przerobem papierosów było zupełnym novum na polskich ekranach.Tak przed nią nie grał nikt, a dopiero całość zamierzenia stwaje wyraźnie przed oczyma, gdy człowiek zobaczy ją w następnym filmie Wajdy "Bez znieczulenia". Moim zdaniem cały niezmiennie czujny i inteligentny dinks staje się widoczny w zestawieniu postaci wyciszonej i niemej studentki i rozszalałej w swym pędzie do poznania prawdy dziennikarki. Wspaniała robota, która od razu postawiła ją w rzędzie największych tego zawodu. Piszę to taki mundry teraz, bo pojąłem to sporo później, gdyż kolejność zapoznania się z oboma filmami była w moim przypadku odwrotna".
Kazik "Niepiosenki", 2008