Witam Pani Krystyno,
Pani jeszcze w Dublinie.Mam nadzieje,ze milo Pani spedza czas w Irlandii...(teraz juz w czasie przeszlym),ze publicznosc nie zawiodla i jestem pewna,ze zyskala Pani wielbicieli takze wsrod Irlandczykow.
Ja w kazdym razie dziekuje,w imieniu nas wszystkich(szczegolnie naszej dziewiatki,ktora przybyla z Galway).Bylo cudnie,pokazala Pani po raz kolejny,ze jest Pani najlepsza .
Kazde spotkanie z Pania to niezwykle przezycie,dla mnie osobiscie pouczajace i bardzo wzruszajace.Dziekuje za autograf w mojej ulubionej "Mojej drogiej B".Prosze pozdrowic Kasie B.
...i do zobaczenia pewnie w Polonii.
Serdecznosci
dominika jerczynska