witam,
snila mi sie Pani wczoraj. trzymala Pani w dloniach zegarek i mowila do mnie - no wez go ode mnie... i usmiechala sie Pani tak jak z "Matki..."
jakos tak mi sie ..
pozdrawiam najserdeczniej. wszytskiego dobrego, trzymam kciuki.
r
ps. w niedziele ide na "Lulu" w Starym. boli mnie ten spektakl, ale ide.