Witam serdecznie Pani Krystyno,
wczoraj nie udało mi się dotrzeć na 'Boską' - za późno wyszłam z pracy i nie zdążyliśmy. Było i jest mi bardzo przykro
Narzeczony pocieszył mnie, że na pewno przed nami siedziałyby dwie osoby w obszernych i wysokich kapeluszach z pióropuszami więc dostał zadanie zorganizowania biletów w pierwszym rzędzie na kolejnym przedstawieniu
Widziałam Panią w 'Niani' - gdybym mogła Panią osobiście poznać, pewnie byłoby to powitanie w stylu mamy Niani i takiż ukłon Bardzo podziwiam Pani zaangażowanie w promocję Teatru Polonia, oglądając zastanawiałam się, kiedy będzie o nim mowa - i nie zawiodłam się, to było bardzo skuteczne marketingowo
Ciężki okres, dużo pracy, egzaminy na aplikacji. Chyba włożę do torebki 'Różowe tabletki na uspokojenie'
pozdrawiam serdecznie i ślę najlepsze życzenia
paulina