Wypowiedziałem się w dziale o książkach, że moją ulubioną jest "Inny Świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Tę książkę właśnie mam od ostatniej klasy liceum ciągle przy łóżku. Wracam, analizuję, współczuję, a przede wszystkim nie chcę zapomnieć, że ta wolność, którą mamy to zasługa ludzi, którzy kiedyś za nas ginęli. Wiem, że dość dziwne, jak na młodego studenta, bynajmniej nie filologii polskiej. Ta książka mnie wcale nie dołuje, ona mnie wzmacnia!
Oczywiście czytam wiele książek, ale do tej wracam.
Czy Pani ma taką książkę, do której wraca?
Serdeczności! Dużo zdrowia!
