Dziękuję za zdjęcie, dziekuję za podpisanie książki, dziękuję za autograf i ogólnie dziekuję za poświęcenie mi i Karolinie chwili czasu. To bardzo, bardzo dla nas ważne. Mogę to chyba napisać za nas obie (chociaż Ona sama pewnie napisze, jak wróci do Łodzi) - to było dla nas niezapomniane przeżycie. Już teraz współczuję swoim potencjalnym dzieciom i wnukom, że będą musiały o tym słuchać i to bez końca!
Pozdrawiam, EMiLA.