Pani Krystyno...
Po powrocie z wakacji przegladam Dziennik i Forum, i cóż... mogę tylko życzyć sił na ten czas walki i milości... I jak najmniej takich telefonów, jak ten z dzisiejszego wpisu...
Wywiad z "Playboya" - rewelacja...
Juz mysle nad kolejna, już jesienną wizyta w"Polonii"
I jeszcze coś ode mnie z wakacji...
Pozdrawiam Panią najserdeczniej, zycze spokoju
Agnieszka