Pani Krystyno,
Ja (wiem, wiem, ale tu jest tylko wskazanie) na badania , a wcześniej do lekarza, zostałam dowieziona przez mojego starszego syna, który to zrobił mi właśnie taką niespodziankę. wyniki badań p. doktór ogładała bardzo długo, przyglądając mi sie co chwila badawczo, konsultowałaz drugą p.doktór. w końcu oznajmiła: z badań wynika, że jest pani wysoką, szczupłą kobietą, a widzę tu zupełnie kogoś innego". Widzi Pani jaki organiczny i całkowity brak akceptacji samej siebie.?
"Parę osób..." widziałam w KINOTECE, razem z przyjaciółmi, chyba jeszcze w czerwcu/ - jestem pod wrażeniem Pani roli, jak bardzo innej , ale uśmiech zawsze ten sam, cudny.
"Dyrygenta" obejrzałam z prawdziwą przyjemnością, nie widziałam go od kilkunastu lat, zobaczyłam dużo więcej .( Jaka Pani tam drobniutka... ,
Ukłony i serdeczności i do zobaczenia w Teatrze.
PS.
Czy pozdr nalezy czytać jako pozdro ?