Dzień Dobry Pani Krysiu!
Nie wiem, czy to dobre miejsce na takie pytanie, ale szalenie mnie interesuje Pani zdanie, a widzę, że Pani lubi to forum...
Myśli Pani, że istnieje coś takiego jak PRZYJAźń MIęDZY KOBIETą I MężCZYZNą? Ale nie taka jak zdarza się między mężem i żoną, ani między ludźmi którzy się kochają, lub kiedyś kochali; tylko taka która nie zakłada seksu ani jakiś dwuznaczności.
A może ktoś inny na forum ma doświadczenia które potwierdzają lub zaprzeczają takiej przyjaźni?
Pytam bo jestem zaplątana w dwie relacje, z których jedna chciałabym aby była przyjaźnią, a druga nią jest, a ja bym chciała aby to nie o przyjaźń chodziło, lecz o coś więcej. A ludzie wrażliwi, więc balansuje ciągle na jakiejś cienkiej nitce pomiędzy zranieniem kogoś, a popadnięciem w naiwność...
Ania